Małymi kroczkami ale do przodu. Mega zadowolona
Łazienki . Jak ja kocham budowę na odległość i tych wszystkich Panów fachowców. Za długo żeby tłumaczyć ale powiem tyle że nigdy nikt mnie tak nie zdenerwował i naprawdę jestem cierpliwa i grzeczna do ludzi ale wygoniłam z budowy . Przez nich moja górna łazienka to nie to do końca co bym chciała bo tyle mi płytek zepsułi że to szok. Kiedyś może poprawimy. Nie wiem jakim cudem znaleźliśmy 2 ekipę w przeciągu tygodnia i to co mogli poprawili jak potrafili tak dokończyli ale za to małą łazienkę zrobili nam tak jak chciałam i jestem mega zadowolona.
Tydzień urlopu minął jak jeden dzień kurcze ze ten czas tak szybko leci . Plan wykonany w 70 % ale najważniejsze jest to ze mamy juz kuchnię, brakuje tylko szkła .
Kupiłam płytki do obu łazienek i zamówiłam drzwi i panele montaż w sierpniu
Jeszcze 12 dni i urlop. Dostaliśmy emaila od stolarza ze kuchnia gotowa do montażu, pierwszy raz mi sie zdarzyło ze coś jest zrobione przed terminem , no ale Pan Paweł musi poczekać bo kuchnia jeszcze nie pomalowana czeka na mnie 😜 i dostawa sprzętu umówiona jest na ten piątek.
A to są nasze zakupy mam nadzieję ze wszystko będzie sie dobrze sprawować
stały bywalec
